Zapraszam do obejrzenia reportażu Bożydara Pająka "Najszczęśliwsi na świecie"
Zapraszam do obejrzenia reportażu Bożydara Pająka "Najszczęśliwsi na świecie"
Opisana wcześniej proteza - mimo, że jest zdecydowanie lepsza od tymczasowej - w dalszym ciągu, nie jest w stanie zapewnić mi możliwości swobodnego poruszania się poza domem. Owszem, na prostej nawierzchni, gdzie nie ma zbyt wielu przeszkód (schodów czy nierówności) mogę z niej korzystać, rezygnując z kul. Poniżej opisałem kilka możliwości rozbudowy zestawu.
Elastyczny kosz biodrowy – ze względu na moją małą wagę, możliwe jest wykorzystanie elastycznego kosza biodrowego, który zwiększy komfort używania protezy oraz jego dopasowanie.
Przegub biodrowy – obecnie korzystam z biodra, które umożliwia jednowymiarowe ruchy wahadłowe (w przód i w tył). Dostępny jest obecnie system umożliwiający ruch w trzech wymiarach oraz przywrócenie wewnętrznego i zewnętrznego ruch obrotowego biodra, co zdecydowania sprawia, że wzorzec poruszania jest bardziej zbliżony do fizjologicznego.
Przegub kolanowy – wykorzystuję 7-osiowy przegub hydrauliczny. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem może być przegub sterowany mikroprocesorowo. Rozpoznaje on samodzielnie kiedy potrzebne jest zgięcie, a kiedy rozkładać ciężar w fazie spoczynku.
Stopa – korzystam ze stopy wykonanej z włókna węglowego. Służy tylko do podpierania się, jednak dostępne stopy węglowe, mogą również zwracać energię włożoną w wykonanie kroku, ułatwiając dalszy chód.
Powyższe usprawnienia mogą przyczynić się do znacznego polepszenia protezy. Niestety wdrożenie ich wymaga bardzo wysokich środków, a pewności, że okażą się trafne - nie ma. Chciałbym wdrażać poszczególne usprawnienia w miarę moich możliwości. Oczywiście bardzo liczę na pomoc darczyńców, którzy do tej pory mnie nie zawiedli (dziękuję Wam za to :-) ). Rozpocznę od próby wykorzystania elastycznego kosza biodrowego, następnie chciałbym sprawdzić działanie lepszego przegubu biodrowego (niestety koszt to około 40 000 PLN). Na końcu zaś myślę o zmianie kolana - jest to najdroższy element (koszt rzędu 60 000 PLN), jednak może się okazać, że w moim przypadku, korzyści z jego użytkowania będą relatywnie niskie w stosunku do ceny.
Proteza docelowa, która umożliwia w miarę swobodne funkcjonowanie kosztuje 171 845 PLN. W jej skład wchodzi elektronicznie sterowane kolano, miękkie zawieszenie kosza biodrowego, dynamiczna stopa węglowa, tytanowy staw biodrowy oraz adapter obrotowy
Niestety kwota jest bardzo duża, więc szukam fundacji lub osób indywidualnych, które zechcą pomóc w jej zebraniu. Refundacja NFZ obejmuje kwotę do 3000 PLN, co przy całkowitym koszcie protezy jest liczbą śmiesznie niską. PFRON i tegoroczny program "Aktywny Samorząd" okazał się niewypałem. Według "eksperta" zbyt krótko chodzę na protezie tymczasowej i odwołania oraz opinie prawdziwych specjalistów - protetyków nie pomogły. Tak zwani eksperci, którzy nie mieli styczności z osobami po wyłuszczeniu nogi w stawie biodrowym wiedzą lepiej jak można chodzić na takich protezach. Co więcej doskonale potrafią powiedzieć ile trwa rehabilitacja i ośmielają się twierdzić, iż osoba, która 7 miesięcy spędziła w szpitalu, nie wie jak długo dochodzi się do sprawności. Niestety takie osoby decydują czy niepełnosprawny otrzyma pomoc czy nie.
Od poprzedniego roku gromadzę środki pochodzące z 1% podatku, na indywidualnym koncie w fundacji "Słoneczko". Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się pomóc i bardzo proszę o dalsze wsparcie.
W czerwcu zdecydowałem się na wykonanie protezy tymczasowej, ponieważ docelowa kosztuje około 172000 PLN. Koszt tymczasówki nie jest aż tak wysoki - jej cena wyniosła 10790 PLN. Z czego 2600 zrefundował NFZ, udało się także zdobyć refundację z PFRON'u (w moim przypadku było to 3900 PLN). Niestety moje oczekiwania w stosunku do protezy były nieco wyższe. Przy jej pomocy mogę się poruszać z jedną kulą, jednak tylko po stosunkowo równych powierzchniach (jeżeli trafią się najmniejsze przeszkody, chodzenie staje się bardzo uciążliwe). Naprzemienne wchodzenie po schodach jest niemożliwe, wsiadanie do samochodu jest bardzo trudne (a o jego prowadzeniu w protezie nie ma mowy). Uciążliwe jest także samo siedzenie. Zdecydowanie szybciej i swobodniej poruszam się przy pomocy kul. Protezę wykorzystuję jedynie wtedy, kiedy chcę poćwiczyć lub potrzebuję wolnej ręki do wykonania jakichś prac. Poniżej filmiki z pierwszych kroków przy pomocy protezy.